Profilaktyka przeciw kleszczom stanowi ważny element ochrony naszego pupila przed chorobami odkleszczowymi. Zabezpieczanie zwierzęcia przed kleszczami minimalizuje wystąpienie chorób odkleszczowych. Lecz co zrobić jeśli mimo to znajdziemy kleszcza między futerkiem psa? Co grozi naszemu zwierzęciu, jakie choroby przenoszą kleszcze?
Pamiętajmy że, aby doszło do zarażenia chorobą, potrzebny jest odpowiedni czas bytowania na żywicielu, niezbędny do przekazania choroby oraz patogen którym zakażony jest kleszcz. Nie każdy kleszcz musi być przecież zakażony! Jeśli wędrujący kleszcz nie zdążył wgyźć się w naszego pupila, to ten kleszcz nie stanowi zagrożenia, nie możemy jednak wykluczyć, że pod obszerną okrywą włosową psa nie schował się inny kleszcz, który właśnie opija z krwi naszego psa, przekazując mu chorobę odkleszczową.
Istotą rozpoznawania przez właścicieli czy ich zwierzak może mieć chorobę odkleszczową jest poza oczywiście namacalnym dowodem w postaci znalezionego opitego kleszcza, którego oczywiście możemy oddać do laboratorium i poddać analizie, przede wszystkim znajomość chorób jakie mogą przenosić kleszcze i ich objawów.
Babeszjoza
To temat niestety coraz bardziej znajomy właścicielom zwierząt. Babeszjozę wywołują pierwotniaki przenoszone przez kleszcze podczas ugryzienia. Pierwotniaki bardzo szybko przenikają do krwinek czerwonych atakując je i doprowadzając do ich rozpadu, na skutek czego dochodzi do anemii.
Chorobę cechuje bardzo różny przebieg uwarunkowany m.in. szczepem pasożyta wywołującym chorobę, wiekiem zwierzęcia, jego statusem immunologicznym, rasą, pochodzeniem, a także współistniejącymi chorobami. W swojej praktyce spotykamy się z dwoma rodzajami babeszjozy. Jedna z nich to forma niepowikłana, przy której podanie leku pierwotniakobójczego oraz zastosowanie podstawowego leczenia wspomagającego pozwala zwierzęciu szybko wrócić do zdrowia. Zazwyczaj już kolejnego dnia właściciele zgłaszają znaczną poprawę. Druga postać choroby to ta, w wyniku której dochodzi do powikłań w postaci niewydolności wielonarządowej powodowanej anemią autoimmunohemolityczną (reakcja, w której organizm sam niszczy swoje czerwone krwinki) oraz SIRS (zespół uogólnionej reakcji zapalnej). Poza skrajnie obniżonymi parametrami czerwonokrwinkowymi, często dochodzi do niewydolności wątroby oraz ostrej niewydolności nerek. Leczenie tej postaci babeszjozy jest bardzo ciężkie, a rokowanie dla pacjenta złe. Nawet po wyzdrowieniu pacjenci często borykają się z problemami przewlekłej choroby nerek lub wątroby.
Jeśli zauważysz u swojego pupila zmianę w zachowaniu, posmutnienie, spadek apetytu, niechęć do pobierania wody, wymioty lub biegunkę powinieneś natychmiast udać się na wizytę do lekarza weterynarii. To mogą być pierwsze objawy babeszjozy. Jeszcze mocniej powinien zmartwić Cię ciemniejszy kolor moczu lub żółte zabarwienie skóry Twojego zwierzaka.
Borelioza (choroba z Lyme)
Staje się ostatnio jedną z ważniejszych chorób odzwierzęcych ludzi najważniejszą spośród przenoszonych przez kleszcze, stanowi więc zagrożenie nie tylko dla naszych zwierząt ale i nas samych. Wiele gatunków zwierząt zdaje się być rezerwuarem jej zarazków, w tym także psy. Większość zakażeń psów przebiega subklinicznie, czyli bezobjawowo ale choroba może mieć też ostrą formę z przejściowym lub nawrotowym charakterem.
Chorobę wywołują krętki przenoszone przez zakażone kleszcze. Borelioza rozwija się najczęściej dopiero po upływie kilku dni, a nawet tygodni od momentu ukąszenia przez kleszcza. Początkowo jej objawy są słabo widoczne i typowe dla wielu innych chorób infekcyjnych. Dopiero kolejne symptomy jak nagła kulawizna, czasem silna bolesność, zmieniony staw często obrzęknięty, cieplejszy i tkliwy przy omacywaniu nasuwają podejrzenie boreliozy. Objawy te stwierdza się zmiennie, przede wszystkim dotyczą one stawów przednich i tylnych kończyn.
W miarę trwania choroby uszkodzeniu mogą ulegać również: układ nerwowy, serce, nerki i inne narządy zwierzęcia. Borelioza jest wprawdzie chorobą uleczalną, jednakże jej leczenie jest długotrwałe i kosztowne.
Do chorób odkleszczowych występujących u zwierząt możemy też zaliczyć erlichiozę czy wirusowe zapalenie opon mózgowych. Choroby te występują natomiast zdecydowanie rzadziej, choć również są groźne dla zdrowia naszych pupili.
lek. wet. Aleksandra Podkowa