Kiedy kulawizna u psa jest niebezpieczna?

- Ortopedia -

Spis treści

Kuba uwielbiał wieczorne spacery ze swoim labradorem Maksem. Ich rytuałem była trasa przez park, który Maks eksplorował z niesłabnącym entuzjazmem. Ale ostatnio coś się zmieniło. Maks zaczął zostawać w tyle. Unikał biegania po parku, a zamiast tego trzymał się blisko opiekuna. Kiedy rano wstawał z posłania, przez pierwsze kroki wyraźnie kulał. „Może to tylko chwilowe” – pomyślał Kuba, ale w głębi duszy czuł niepokój. Czy to coś poważnego?

Kiedy kulawizna u psa powinna martwić?

Pies nigdy nie kuleje bez powodu. Nawet jeżeli nie wyje z bólu, nie oznacza to, że go nie odczuwa. W naturze psy ukrywają słabość, bo instynkt podpowiada im, że słabszy osobnik jest łatwym celem. Dlatego, gdy pies zaczyna chodzić inaczej, mniej chętnie wskakuje na kanapę albo unika zabawy, to znak, że może odczuwać ból.

Wielu właścicieli myśli: „To pewnie tylko lekkie naciągnięcie mięśnia, samo przejdzie”. Czasem rzeczywiście tak jest, ale kulawizna, która powtarza się każdego dnia albo nie ustępuje po kilku dniach odpoczynku, może być oznaką poważniejszych problemów – od przeciążeń, przez zwyrodnienia stawów, aż po zerwanie więzadła lub choroby neurologiczne.



Dlaczego pies kuleje?

Czasem przyczyna jest oczywista – nagły uraz bądź ostry przedmiot wbity w łapę. Jednak wiele problemów rozwija się powoli, a pierwsze symptomy mogą być bardzo subtelne. Może to być ma przykład dysplazja stawów, która zaczyna dawać o sobie znać w młodym wieku, ale przez lata może nie sprawiać większych problemów. Może to być zerwanie więzadła, które zaczyna się od lekkiej niestabilności stawu, a kończy nagłym bólem i koniecznością operacji. Może to być również zwyrodnienie stawów, które powoli sprawia coraz większy ból i odbiera psu radość z ruchu.

Są też sytuacje, gdy przyczyna nie leży w samych łapach, ale w układzie nerwowym. Psy z chorobami kręgosłupa mogą mieć problemy z koordynacją, potykać się, chwiać, mieć zaburzenia czucia w kończynach. To nie jest klasyczna kulawizna, ale może wyglądać podobnie, a wymaga zupełnie innego podejścia.


Co robić, gdy pies kuleje?

Najważniejsza zasada – nie ignorować! Jeśli po kilku godzinach odpoczynku pies znów porusza się normalnie, można dać mu chwilę na regenerację. Jeżeli jednak problem powraca, pogłębia się, nie ustępuje po kilku dniach odpoczynku, a pies wyraźnie odciąża łapę, to czas na wizytę u specjalisty.

Dobry ortopeda dla psa nie tylko oceni, co jest przyczyną kulawizny, ale też doradzi najlepszą formę leczenia. Czasem wystarczą leki przeciwzapalne i odpoczynek, czasem rehabilitacja, a w niektórych przypadkach konieczna może być operacja. Ważne jest, aby nie zwlekać – im szybciej zareagujesz, tym większa szansa, że Twój pies uniknie bólu i wróci do pełni sił.





Czy można zapobiec kulawiznie?

Chociaż nie da się przewidzieć kiedy pies może doznać urazu, to są sposoby, by minimalizować ryzyko problemów ortopedycznych. Kontrola masy ciała to podstawa – każdy dodatkowy kilogram obciąża stawy i przyspiesza ich zużycie. Regularna, ale umiarkowana aktywność wzmacnia mięśnie i stabilizuje stawy. Jednak zbyt intensywne, okazjonalne bieganie po twardych nawierzchniach i nagłe zrywy na przykład w pogoni za zabawką, mogą działać odwrotnie. Warto też pamiętać o profilaktycznych wizytach u weterynarza – wiele schorzeń rozwija się latami, a im wcześniej zostaną wykryte, tym łatwiej je leczyć.

Podsumowanie

Kuba wahał się, zanim umówił Maksa do weterynarza. Gdy w końcu to zrobił, dowiedział się, że Maks cierpi przez zwyrodnienia stawów biodrowych. Na szczęście, dzięki terapii IRAP, diecie i rehabilitacji Max mógł znów cieszyć się długimi spacerami gonitwami w parku.

Jeśli Twój pies kuleje po wstaniu z posłania, unika ruchu albo wydaje się mniej energiczny niż zwykle, nie czekaj, aż problem sam zniknie. Psi ortopeda pomoże znaleźć przyczynę i zadbać o zdrowie Twojego pupila.

Zadbaj o swojego psa już dziś – umów się na wizytę w Vet4Pet!

 

<< wstecz
szukaj Umów się na wizytę